Witamy
Willa Verano to nowy luksusowy budynek znajdujący się w cichej części Juraty w drugiej linii od zatoki z widokiem na las.
Apartament o powierzchni 55m2 składa się z salonu z aneksem kuchennym 22m2, dwóch sypialni i łazienki z kabiną prysznicową. Salon i sypialnie są klimatyzowane.
Ze słonecznego balkonu o powierzchni 5m2 rozciąga się widok na las i pośrednio zatokę. Balkon wyposażony jest w dwa wygodne fotele i stolik. Okna w sypialniach są zaciemniane roletami.
Dystans do nadmorskiego bulwaru wynosi ok 200m. Najbliższa restauracja rybna oraz sklep spożywczy znajduje się w odległości 100m. W pobliżu (ok. 150m) znajduje się wypożyczalnia rowerów.
Udogodnienia:
- klimatyzacja
- aneks kuchenny
- mikrofalówka/piekarnik
- ekspres do kawy (kapsułki)
- zmywarka
- lodówka
- komplet naczyń kuchennych
- TV (Netflix)
- WIFI
- balkon z meblami tarasowymi (2 fotele i stolik)
- dwie sypialnie (1łóżko podwójne, 2 łóżka zsuwane)
- łóżeczko dla dziecka
- łazienka z kabiną prysznicową
- pralka
- suszarka do włosów
- ręczniki
- miejsce parkingowe w garażu podziemnym
- winda
- usługa sprzątania
- żelazko
- odkurzacz
Oferta
STANDARD OBIEKTU
Na terenie posesji / w obiekcie
Wyposażenie (pokoju/domku/apartamentu)
ZAPYTAJ O NOCLEG
OCENY I OPINIE
Jurata - ogólnie
Jurata to miejsce nad Morzem Bałtyckim, gdzie można poczuć powiew luksusu. Natura żyje tu własnym trybem – nad samym brzegiem morza zwieszają się bujne zarośla, w słoneczne dni przypominające krajobrazy śródziemnomorskie. Spacery tutejszą plażą obfitują w niezwykłe widoki, a powietrze jest niezwykle czyste. Jurata leży na Mierzei Helskiej między Jastarnią a Helem...
Teoria i historia
Jurata nie jest, jak sądzi wielu, osobną miejscowością, a częścią miasta Jastarni. Została założona w roku 1928 i od razu przeznaczona była na luksusowe letnisko. W latach 30. bywały tu polskie elity – dygnitarze, artyści, przemysłowcy... Była uważana za najnowocześniejszy polski kurort i nazywana nawet „polskim Palm Beach”. Pensjonaty i domy letniskowe powstawały tu jak grzyby po deszczu. Wiele z nich funkcjonuje do dzisiaj.
Za miejsce najbardziej ekskluzywne uważano hotel „Lido”, niezwykle nowoczesny i elegancki. Bywały tu prawdziwe sławy, gwiazdy kina z Eugeniuszem Bodo i Jadwigą Smosarską na czele, gen. Sikorski... Nawet zakochany w swojej Krynicy Jan Kiepura często wpadał do Juraty. Swoje rezydencje posiadali tu też najważniejsi politycy – prezydent Ignacy Mościcki i minister Józef Beck. Szczególnie upodobała sobie Juratę rodzina Kossaków. Wojciech Kossak bywał tu niezwykle często. Pasjonaci jego twórczości uważają, że to właśnie w Juracie namalował swój słynny obraz „Zaślubiny Polski z morzem”.
Jurata była też ulubionym miejscem jego córek. Maria Pawlikowska-Jasnorzewska i Magdalena Samozwaniec co roku spędzały tu wspólnie długie letnie miesiące, tworząc i wypoczywając. Wiele z ich utworów z pewnością powstało właśnie tutaj. Pamiątką po tamtych czasach jest atelier Wojciecha Kossaka, mieszczące się przy ul. Świętopełka 13. Swoje obrazy wystawiał on też w galerii urządzonej przez innego malarza, Poznańskiego, przy ul. Międzymorze. Przepiękna zabytkowa willa jest przykładem architektury polskiego modernizmu z lat 30. XX wieku.
Nazwa Jurata pochodzi od imienia bogini żmudzkiej, która według legendy zakochała się w prostym rybaku. To uczucie nie spodobało się jej ojcu – bóg Gork w ramach kary roztrzaskał jej bursztynowy pałac. Stąd właśnie wzięło się podobno złoto Bałtyku, czyli małe kawałki bursztynu, które fale do dziś wyrzucają na brzeg.
Jurata dzisiaj – oczami turystów:
Jurata to przepiękne miejsce na Półwyspie Helskim, gdzie wypoczywa się jak nigdzie indziej. Atmosfera tego „miasteczka w mieście” (bo jest przecież tylko częścią Jastarni) wciąż ma w sobie coś z lat 30., kiedy Jurata była prawdziwym „urlopowym hitem”. Dziś jest nim nadal, z tą różnicą, że także zupełnie normalni ludzie mogą sobie pozwolić na spędzenie tu wakacji ;)
Plaża w Juracie znajduje się u wylotu deptaka, czyli ul. Międzymorze, na otwarty Bałtyk. Jest niezbyt szeroka, ma ok. 100 m długości i jest ukryta wśród soczyście zielonej, bujnej roślinności. To sprawia, że można się tu poczuć swobodnie i totalnie się wyluzować – jest po prostu bardzo kameralnie. Nawet piasek rozpieszcza tu plażowiczów – jest drobniutki, czyściutki i bardzo jasny, w słońcu wygląda, jakby był biały.
Wczasy w Juracie to super opcja dla rodzin z dziećmi – jest tu raczej spokojnie, plaża jest strzeżona przez ratowników, a głębokość zwiększa się łagodnie. W miasteczku znajduje się park linowy, który na pewno spodoba się nie tylko maluchom. Poza tym bardzo blisko stąd do fokarium na Helu (tylko 15 km), gdzie nasi milusińscy mogą popatrzeć na przeurocze foczki, brykające razem i wykonujące różne sztuczki. Najlepiej odwiedzić je podczas karmienia – to wspaniały pokaz foczych psot :)
Świetnie będą się tu także bawić zakochane pary. Spacerki brzegiem morza i po tutejszych lasach na pewno na długo zapadną im w pamięć. Im też najbardziej przypadnie do gustu nadal tu jakoś obecny duch lat 30., taki artystyczny, romantyczny, refleksyjny... Dlatego też w sezonie ślubnym Jurata jest niezwykle oblegana. Wesele nad morzem – super pomysł! ;)
Wiele się jednak zmieniło przez te kilkadziesiąt lat. Już nie jest tak snobistycznie jak dawniej, poza tym mody i przyzwyczajenia się zmieniają. Dzisiaj działa w Juracie kilka ośrodków spa, parę dyskotek... Można tu znaleźć pensjonaty i hotele o różnym standardzie – luksus Juraty jest więc luksusem na każdą kieszeń :)
W rankingach na ulubioną miejscowość na Helu Jurata najczęściej wygrywa i trudno się temu dziwić. Niepowtarzalna atmosfera artystycznych lat 30. zmieszana z nowoczesnym luksusem, na dodatek położona w przepięknym miejscu o czystym powietrzu, drobniutkim jasnym piasku... Zachody słońca oglądane z plaży w Juracie są najpiękniejsze na polskim wybrzeżu. Trzeba je zobaczyć na własne oczy...